AnnS prowadzi tutaj blog rowerowy

AnnS

Spacerek do Budzieszyna. Po drodze

  • DST 40.33km
  • Czas 01:41
  • VAVG 23.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 29 maja 2008 | dodano: 29.05.2008

Spacerek do Budzieszyna. Po drodze jakaś granatowa firmowa rakieta mało mnie nie zdmuchnęła z jezdni, oj trzeba będzie opieprzyć kierownika jak to on rowerzystów wyprzedza ;) Na miejscu zaliczyłam skrzyneczkę geocache. Potem leniwy powrót pod wiaterek.
Trasa: Siedlce-Mokobody-Budzieszyn-Mokobody-Siedlce
Pogoda: 19*C, słonecznie, wiatr słaby
HR: avg-150, max-176; 41% / 50% / 4%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Miałam nie iść na rower,

  • DST 32.38km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.67km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 27 maja 2008 | dodano: 27.05.2008

Miałam nie iść na rower, miałam trochę popracować w domu, a tak się do tej pracy przybierałam, że w końcu na rower się wybrałam :)
Trasa: Siedlce-Rakowiec-na przełaj przez las do Wołyńców (jak zwykle droga się skończyła)-Lipniak-pętelka po lesie-Stok Wiśniewski-Rakowiec-Siedlce
Pogoda: zachm. duże, 17*C, upierdliwy wiatr
HR: avg-153, max-187; 44%/52%/3%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Tydzień bez roweru to za dużo,

  • DST 25.23km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 22.94km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 maja 2008 | dodano: 26.05.2008

Tydzień bez roweru to za dużo, więc wyciągnęłam mojego złomka na spacer. Miało być lajtowo - taki rozjeździk lekko obolałych nóg po sobotnim bunkrowaniu - ale wyszło jak zwykle. Początkowo rzeczywiście spacerek, ale już w Rakowcu odbiło mi i uparłam się, że nie zejdę poniżej 25km/h na podjeździe (udało się), potem trochę odpoczynku i znowu cała naprzód.
Trasa: Siedlce - Rakowiec - Wołyńce - Lipniak - Stok Wiśniewski - Rakowiec - Siedlce
Pogoda: zachm. umiarkowane, 17*C, wiatru nie stwierdzono
HR: avg-161, max-194; 22% / 62% / 16%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Specjalnie dziś wstałam na 9:00

  • DST 107.27km
  • Teren 65.00km
  • Czas 05:16
  • VAVG 20.37km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 17 maja 2008 | dodano: 17.05.2008

Specjalnie dziś wstałam na 9:00 mimo wczorajszej imprezy firmowej, żeby pokręcić z leniwcami, a pod papą co zastałam ?? - stadko szoszonów i żadnego leniwca.. Z planów jazdy na Domanice nic nie wyszło, bo Grzesiek troszkę zaspał ;) , więc po 10 min. oczekiwania na leniwców ruszyłam sama do Kotunia. Grzesiek próbował jeszcze Powerka wyciągnąć, ale najwyraźniej jeszcze spał ;)
Z Kotunia ruszyliśmy terenem na ponowny podbój trasy zimowego maratonu w Mrozach. Bufetu za mostkiem niestety tym razem nie było ;) , a bukłak opustoszał, więc na chwilę odbiliśmy od trasy na zakupy w Gołębiówce. Powrót raz po szosie, raz po szutrze. A i oczywiście nie obyło sie bez dodatkowych atrakcji w postaci przedzierania się przez pokrzywy i krzaczory, ale jak to Grzesiek określił - "trochę eksploracji musi być"
W samym centrum Siedlec stuknęła mi pierwsza setka km w tym sezonie :D Całkiem fajnie się dziś jechało i nawet jeszcze żyję.
Trasa: Siedlce-Kotuń(wzdłóż torów)-Rososz-gdzieś po polach i lasach-Guzew-Mrozy-trasa maratonu zimowego-Grodziszcze-Skruda-Kępa-Wilczonek-Kotuń-Broszków-Gręzów-Iganie-Siedlce
PS. Wieczorem jeszcze musiałam skoczyć do Marka, to kilka km więcej dokręciłam po mieście.
Pogoda: słonecznie, 22*C
HR: avg-158, max-189; 15% / 81% / 3%


Kategoria Leniwe jazdy

Dojazd i powrót po nocy

  • DST 13.75km
  • Teren 3.25km
  • Czas 00:39
  • VAVG 21.15km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 16 maja 2008 | dodano: 17.05.2008

Dojazd i powrót po nocy na firmową imprezkę integracyjną :) Wzięłam rower, żeby mieć wymówkę jak mi będą próbowali polewać, w końcu jutro planowana ambitna traska.


Kategoria W ciemnościach, Tylko ja i mój rower

Byle przed siebie, czyli typowa

  • DST 39.71km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 19.06km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 maja 2008 | dodano: 15.05.2008

Byle przed siebie, czyli typowa przejażdżka bez celu po lasach i polach. Dopiero gdy dojechałam do jakiejś cywilizacji i zobaczyłam na domu tabliczkę z miejscowością Łupiny (ojej, gdzie ja zajechałam), zarządziłam odwrót. Od Lipniaka szosą, bo już zmierzchać się zaczęło.
Trasa: Siedlce-Rakowiec-las-Lipniak-las-pole-Łupiny-pole-las-Lipniak-Wołyńce-Siedlce
Pogoda: słonecznie, 20*C
HR: avg-150, max-177; 58% / 41% / 1%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Pod wieczór czegoś mi

  • DST 22.77km
  • Teren 16.77km
  • Czas 01:18
  • VAVG 17.52km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 13 maja 2008 | dodano: 13.05.2008

Pod wieczór czegoś mi brakowało... no właśnie na rowerze dziś jeszcze nie byłam, więc czym prędzej, póki jeszcze jasno było, wyskoczyłam na Gołobórz. W okolicach bag można było za friko posilić się sałatką z komarów wydłubywanych z zębów ;)
Pogoda: słonecznie, 15*C
HR: avg-155, max-183; 33% / 61% / 5%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Z rana 10km przejażdżka

  • DST 70.81km
  • Teren 17.00km
  • Czas 02:49
  • VAVG 25.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 maja 2008 | dodano: 11.05.2008

Z rana 10km przejażdżka w terenie. Po południu powrót do Siedlec.
HR: avg-154, max-176; 44% /54% / 2%


Kategoria Z/do Fronołowa

Rekonesans terenu pod planowanego

  • DST 19.30km
  • Teren 12.50km
  • Czas 01:31
  • VAVG 12.73km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 maja 2008 | dodano: 11.05.2008

Rekonesans terenu pod planowanego nowego multicacha. Do Moszczony Królewskiej rowerkami, potem w las w poszukiwaniu bunkrów. W lesie mapa poszła w ruch, a rower stał się zbędnym balastem - ciąganie roweru, noszenie na plecach, czasem dało się trochę podjechać i tak przez ładnych 10km - w sumie ze 3 godziny łażenia po lesie i szukania odpowiednich punktów na ukrycie skrzynek. A tereny urocze - górki jakich nawet na Gołoborzu nie ma, tylko szkoda, że brakowało jakiejkolwiek ścieżki, żeby można było pojeździć, za to malin nie brakowało.
Trasa: Fronołów-Maćkowicze-Moszczona Królewska-las-Szerszenie-Siemiatycze Stacja-Fronołów
Pogoda: zachm. umiarkowane, 20*C


Kategoria Orientacja

Siedlce-Fronołów. Po drodze wreszcie

  • DST 61.51km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:34
  • VAVG 23.96km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 9 maja 2008 | dodano: 11.05.2008

Siedlce-Fronołów. Po drodze wreszcie zaliczyliśmy cacha w Kózkach.
pogoda: zachmurzenie umiarkowane, 15-18*C, wiatr słaby wmordewind
HR: avg-152, max-187; 48% / 42% / 8%


Kategoria Z/do Fronołowa