Kózki - Sarnaki i Maćkowicze

Tylko pomyślałam, żeby ruszyć na rower i rozpętała się burza.

Na szczęście po burzy rozpogodziło się i jeszcze ruszyłam na krótką przejażdżkę przez Kózki i Sarnaki oraz rundka do Maćkowicz.

Niemirów

Przejażdżka z Piotrem i Pawłem do Wajkowa, potem do Niemirowa i stamtąd promem na drugą stronę Bugu i powrót przez Serpelice.
Pokaż trasę GPS

Nie mam zasięgu. Straszne ;) © AnnS

Bug w Wajkowie © AnnS

Maćkowicze

Grabarka

Przejażdżka z Rafałem, nowopoznanym bikerem z Fronołowa. Docelowo do Grabarki, tylko zatoczyliśmy dodatkowo kółeczko.
Trasa: Fronołów-Mierzwice-Kózki-Homoty-Grabarka-Radziwiłówka-Moszczona-Maćkowicze-Fronołów
Pogoda: pochmurno ale ciepło, wiatr trochę dał w kość na drodze z Kózek do ronda.

Siemiatycze Stacja

Wybrałam się do sklepu w sandałkach, tylko jak trzeba było rower wtaszczyć po piachu na nasyp, to odechciało mi się wracać tą samą drogą i pojechałam naokoło szosą.

Serpelice

Na lody do Serpelic z Pawłem i Piotrem. Na początku leniwie, a potem Paweł zaczął narzucać tempo i w końcu zaczęliśmy się ścigać pod górki ;) Po zjedzeniu lodów skoczyliśmy jeszcze na plażę. W drodze powrotnej gdzieś zgubiliśmy Piotrka, ale trafił do domu ;)

Poranne zakupy i bunkier

Rano przejażdżka połączona z zakupami. Potem wymyśliłam, że ta pogoda jest idealna, żeby wreszcie wziąć się za pomiary byczego ODOT-a w Olendrach. Jak przyjemnie było posiedzieć w tym bunkrowym chłodku :), dopiero głód mnie stamtąd wygonił.

Siedlce-Fronołów

Upał, trzeba było czym prędzej uciekać z miasta :) Zapakowałam swój dobytek w sakwę i plecak i wybyłam na 2 tygodnie urlopu :D
Tylko te pi$%#^# gzy, nie szło się zatrzymać, bo zaraz atakowały :(

Do pracy

już z rana 26*C w cieniu

Do pracy i powrót

+ zakupy