Biegówki w ciemnym lesie
-
Temperatura
-12.0°C
-
Sprzęt Fischer, ale nie Gary ;)
-
Aktywność Jazda na rowerze
ok 1h
Kategoria W ciemnościach, W towarzystwie
Do pracy i powrót
-
DST
9.94km
-
Czas
00:34
-
VAVG
17.54km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
-10.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W śniegu
Do pracy i powrót
-
DST
10.57km
-
Czas
00:37
-
VAVG
17.14km/h
-
VMAX
23.00km/h
-
Temperatura
-9.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach, W śniegu
Do pracy i powrót
-
DST
8.91km
-
Czas
00:33
-
VAVG
16.20km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
-18.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach, W śniegu
Po mieście
-
DST
3.76km
-
Czas
00:12
-
VAVG
18.80km/h
-
VMAX
23.00km/h
-
Temperatura
-17.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ciepluchno się zrobiło, wieczorem już tylko -17*C. Czas wznowić dojazdy do pracy rowerkiem :)
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Rower zamarzł
-
DST
9.32km
-
Czas
00:32
-
VAVG
17.48km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
-19.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zamiast się zastanawiać czy auto odpali, czy będzie gdzie zaparkować, wyciągnęłam rower. Wyjeżdżam, fajnie, mrozik, słoneczko. Im dalej jadę tym koła zaczęły się ciężej obracać, smar w piastach chyba zmienił konsystencję i stawiał duże opory ;) Potem hamulce przestały działać. Za to mi było ciepło, bo musiałam się mocno namęczyć, żeby koła chciały się kręcić ;)
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower
Biegówki
-
Sprzęt Fischer, ale nie Gary ;)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dwa kółeczka dookoła zalewu.
Do pracy i powrót
-
DST
9.67km
-
Czas
00:32
-
VAVG
18.13km/h
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Nocna przejażdżka
-
DST
21.49km
-
Czas
01:01
-
VAVG
21.14km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cykloza jest gorsza niż seks, jak się zachce, to i szklanka zimnej wody nie pomoże ;) I tak po grze wstępnej do sklepu zachciało mi się więcej i nie ważne, że zima, a na zegarku dochodzi 21. Nawet nie założyłam rowerowych ciuchów, tylko tak jak stałam, założyłam tylko moją oczojebnie żółto-zieloną kurteczkę i pojechałam na rower. Jakoś tak się szwendałam po mieście, że trafiłam na nową ścieżkę rowerową, a może należy ją nazwać właściwie DDR przy ul. Północnej. Prosto, równo, co kawałek oznakowanie poziome, żadnych słupów, znaków na DDRze, aż dojeżdżam do przejazdu rowerowego przez pierwszą ulicę i doznałam szoku. Przygotowana na tradycyjne telep-telep telep-telep o krawężniki wjeżdżam na przejazd i... no nic, zupełnie nic nie poczułam. Krawężniki tak idealnie wypoziomowane, jakby ich tam zupełnie nie było. A dalej to już autostrada, po której co prawda dopuszcza się dojazd samochodami na posesję, ale ustawione w paru miejscach słupki skutecznie zniechęcają do korzystania z tej drogi do innych celów niż dojazd do posesji, typu omijanie korka. A słupki na tyle szeroko ustawione i jaskrawo pomalowane, że nie stanowią przeszkody dla rowerzystów nawet z przyczepkami. Chyba jedyna dobrze zrobiona ścieżka rowerowa w Siedlcach.
Kategoria W ciemnościach, Tylko ja i mój rower, Miasto/Praca
Do sklepu ;)
-
DST
1.12km
-
VMAX
26.00km/h
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Inni potrafią wyciągnąć samochód, żeby pokonać ten dystans do sklepu, to ja mogę wyciągnąć rower. A co, leniwa jestem ;)
Kategoria Miasto/Praca