Tylko ja i mój rower
Dystans całkowity: | 12939.35 km (w terenie 3753.13 km; 29.01%) |
Czas w ruchu: | 603:29 |
Średnia prędkość: | 20.40 km/h |
Maksymalna prędkość: | 50.00 km/h |
Suma podjazdów: | 3478 m |
Maks. tętno maksymalne: | 196 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 161 (82 %) |
Suma kalorii: | 34472 kcal |
Liczba aktywności: | 520 |
Średnio na aktywność: | 24.88 km i 1h 17m |
Więcej statystyk |
Teren
-
DST
40.46km
-
Teren
25.00km
-
Czas
02:22
-
VAVG
17.10km/h
-
VMAX
31.00km/h
-
Temperatura
5.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka byle gdzie, byle z dala od cywilizacji, po błocie, po lesie, po łące i wodzie, bez GPS-a, bez mapy, bez bliżej określonego celu. I tak klucząc po lasach i polach dziwnym trafem wyjechałam w tym samym miejscu co wjechałam z asfaltu ;) A że to było za blisko domu, to jeszcze pojechałam do kolejnego lasu. Po powrocie zafundowałam mojemu Złomkowi mycie aż za 2 zł ;) Nawet program nabłyszczanie przeszedł ;)
Kategoria Eksploracja, Tylko ja i mój rower
Do miasta
-
DST
7.50km
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
W Siedlcach dzieją się niesamowite rzeczy. W niewyjaśnionych okolicznościach zniknął przejazd rowerowy przy rondzie na śmieszce rowerowej na Warszawskiej :O Nagle przejazd rowerowy, który był tam ładnych parę lat, odkąd istnieje ta śmieszka został wcielony w przejście dla pieszych. I znowu postawiono kolejną kłodę dla rowerzystów. Dlaczego ktoś w tym mieście ciągle szykanuje rowerzystów, a może to UFO przylatuje i psuje tą nędzną i tak infrastrukturę rowerową. Jeśli ktoś potrafi wyjaśnić co się stało z owym przejazdem rowerowym niech się wypowie w komentarzach.
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Do pracy i powrót
-
DST
11.07km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:39
-
VAVG
17.03km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
6.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś moją ulubioną trasą po błocie i beznadziejną śmieszkę pooglądałam tylko z góry.
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Do pracy i powrót
-
DST
11.98km
-
Czas
00:40
-
VAVG
17.97km/h
-
VMAX
29.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wojna przeciwko drogowym bublom. Dziś w końcu postanowiłam przetestować i sfotografować ten drogowy bubel na śmieszce rowerowej.Drogowa masakra
© AnnS
Chyba ostatni raz tamtędy pojechałam, wolę jednak tą alternatywę:Droga do pracy
© AnnS
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Do pracy i powrót
-
DST
11.81km
-
Czas
00:40
-
VAVG
17.72km/h
-
VMAX
24.00km/h
-
Temperatura
-1.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś postanowiłam za dnia zobaczyć tą nową śmieszkę rowerową, żeby dokładnie przyjrzeć się temu architektonicznemu badziewiu. Jedyne co po ciemaku nie zauważyłam, a teraz rzuciło mi się w oczy to znak 'zakazu jazdy rowerem' przy jezdni :O Wychodzi na to, że jednak ta rampa dla niepełnosprawnych jest jedynym wyjazdem z karieru dla rowerzystów :O A jeśli zechce stamtąd skorzystać niepełnosprawny albo matka z wózkiem, to po prostu rowerzysta chyba będzie musiał skakać przez barierki w akcie rozpaczy ;(
Cytując wytyczne budowy dróg dla rowerów rowery.org.pl:
minimalny promień łuków: 4 m licząc od wewnętrznej krawędzi drogi rowerowej, ale promień minimalny może być stosowany wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach, na przykład na dojazdach do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną; promień zalecany to powyżej 20 m (dla prędkości projektowej 30 km/godz); dodatkowo na łukach należy poszerzać przekrój poprzeczny o około 20 proc. i zapewnić bezpieczną odległość widoczności rzędu 50-100 m.
A tam promień nawrotu rzędu 1-1.5m, tyle co szerokość tego podjazdu i do tego barierki. Masakra po prostu :(
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Po mieście
-
DST
10.09km
-
Czas
00:33
-
VAVG
18.35km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
0.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z rana mało nie przywaliłam w blachosmroda, który wyjechał mi prosto pod koła z bocznej uliczki przecinając ścieżkę rowerową. Tylko dzięki sprawnym magurom udało się zatrzymać 20 cm od jego boku.
W drodze powrotnej znowu doznałam rozczarowania. Postanowiłam wrócić nową ścieżką rowerową wzdłuż obwodnicy. O ile na prostym odcinku całkiem przyzwoita, to w momencie wyjazdu z karieru normalnie zapomnieli o rowerzystach. Na tym krótkim odcinku ścieżki rowerowej brak, ale żeby jeszcze chociaż jakiś logiczny zjazd na jezdnie był, a tego też nie ma. Trzeba skakać z krawężnika i w dodatku przedzierać się z lewej strony jezdni na prawą (ścieżka tylko po jednej stronie). Schody dla pieszych są, wjazd dla niepełnosprawnych jest, ale jakiejkolwiek drogi dla rowerów brak. No chyba że rowerzyści są uważani w tym mieście za niepełnosprawnych i mają wjeżdżać serpentynką dla wózków inwalidzkich.
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Do pracy i powrót
-
DST
9.50km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:36
-
VAVG
15.83km/h
-
VMAX
25.00km/h
-
Temperatura
1.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pierwszy atak zimy. Jazda w śniego-błocie :(
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach, W śniegu
Do pracy i powrót
-
DST
9.20km
-
Teren
4.00km
-
Czas
00:30
-
VAVG
18.40km/h
-
VMAX
27.00km/h
-
Temperatura
3.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Po mieście
-
DST
8.78km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:30
-
VAVG
17.56km/h
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach
Po mieście
-
DST
9.84km
-
Teren
3.50km
-
Czas
00:35
-
VAVG
16.87km/h
-
VMAX
29.00km/h
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kategoria Miasto/Praca, Tylko ja i mój rower, W ciemnościach