AnnS prowadzi tutaj blog rowerowy

AnnS

Wpisy archiwalne w kategorii

Tylko ja i mój rower

Dystans całkowity:12939.35 km (w terenie 3753.13 km; 29.01%)
Czas w ruchu:603:29
Średnia prędkość:20.40 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:3478 m
Maks. tętno maksymalne:196 (100 %)
Maks. tętno średnie:161 (82 %)
Suma kalorii:34472 kcal
Liczba aktywności:520
Średnio na aktywność:24.88 km i 1h 17m
Więcej statystyk

Krótka przejażdżka po Gołoborzu.

  • DST 18.13km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:06
  • VAVG 16.48km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 maja 2008 | dodano: 07.05.2008

Krótka przejażdżka po Gołoborzu. Komary atakują - grunt to się nie zatrzymywać.
Pogoda:zachmurzenie umiarkowane, 18*C, wiatr umiarkowany
HR:avg-145, max-170; 72% / 26% / 0%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Paskudna pogoda, ale w końcu

  • DST 5.67km
  • Teren 5.67km
  • Czas 00:23
  • VAVG 14.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 maja 2008 | dodano: 04.05.2008

Paskudna pogoda, ale w końcu trzeba było się ruszyć - po mleko do gospodarza do Maćkowicz ;) Droga - armagedon!!! Po 24h ciągłych opadów to już tylko rowerem dało się przejechać, a i tak z trudem okiełznałam moje dancing ralphy. Największego pietra miałam na moście - zmoczone deski śliskie jak nie wiem co, a upadek na tory nie byłby przyjemny. Ubłocona na maxa, ale cel został osiągnięty. A smak prawdziwego wiejskiego mleka, takim poświęceniem zdobytego - bezcenny :)
Trasa: Fronołów-Maćkowicze-Fronołów
Pogoda: pochmurno, mokro, zimno: 12*C, mgła.


Kategoria Tylko ja i mój rower

Tradycyjnie szwendanie byle gdzie

  • DST 37.98km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.17km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 24 kwietnia 2008 | dodano: 24.04.2008

Tradycyjnie szwendanie byle gdzie do zachodu słońca po lasach, polach i miedzach, a powrót naokoło asfaltem. Dziś bez bagna sie obyło. W Zachojniaku trafiłam na trening nartorolkarzy.
Trasa: Siedlce - Żabokliki - w pole i las - Stok Lacki - Helenów - Zachojniak - Grabianów - Sekuła - Siedlce
Pogoda: słonecznie, 17*C, brak wiatru
HR: avg-152, max-176, strefy: 49% / 50% / 0%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Ból głowy nie dał zbyt

  • DST 38.80km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:09
  • VAVG 18.05km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 23 kwietnia 2008 | dodano: 23.04.2008

Ból głowy nie dał zbyt długo pracować, więc czym prędzej trzeba było zaaplikować jedyny skuteczny lek - rowerek i do lasu :D
Trasa: lasy Rakowiec-Lipniak - coraz większa tu pustynia, drzew ubywa, piachu przybywa za sprawą rozrycia dróg przez buldożery pracujące przy wycince ;( A buty też udało się zamoczyć ;) Pamiętam jak na 'Leniwej Orientacji' Zapał psioczył, że wpakował się tam w bagno po kolana. Po kolana może i było, ale na rowerze co najwyżej po kostki ;)
Pogoda: słonecznie, 15*C, wiatr słaby
HR: avg-156, max-185, tlen/mix/beztlen: 36%/ 62% / 2%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Wszystkie znaki na niebie wskazywały

  • DST 37.75km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 20.04km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 21 kwietnia 2008 | dodano: 21.04.2008

Wszystkie znaki na niebie wskazywały na to, że znowu będzie kolejny dzień bez roweru (jak zwykle harówa po godzinach). Ale słoneczko za oknem zmobilizowało mnie do ekspresowego działania i kiedy w końcu o 17-tej obrobiłam się z najpilniejszymi sprawami czym prędzej ewakuowałam się z firmy w wiadomym celu :>
Dziś zupełnie bez planów, bez celu, nie wiadomo gdzie, dokąd i po co, skręcając w każdą pierwszą lepszą ścieżkę, przecinkę lub polną drogę. W dodatku bez mapy, GPS-u, w rejony gdzie nigdy nie byłam. Oczywiście mój talent do wpakowania się w błoto po ośki tradycyjnie nie zawiódł, ale co tam, rower za czysty był. Dopiero gdy słońce zniżyło swój pułap blisko horyzontu, zaczęłam szukać drogi do domu - czyli prosto przed siebie i dojadę do jakiejś wsi - Tarcze - oto co zobaczyłam gdy dojechałam do asfaltu. Akurat tutaj już niejeden raz jechałam, więc droga do domu oczywista - dalej już asfaltem do Siedlec, trochę naokoło.
Trasa: Siedlce-prawie Żabokliki-pole-las-pole-Grubale(tutaj minęłam się z Maćkiem)-znowu w las-Tarcze-Grubale-Stok Lacki-Żabokliki-Siedlce
Pogoda: słonecznie, 13*C, wiatr słaby
HR: avg-159, max-186, 21% / 74% / 5%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Smutne kilometry na pogodzenie

  • DST 26.53km
  • Czas 01:15
  • VAVG 21.22km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 15 kwietnia 2008 | dodano: 15.04.2008

Smutne kilometry na pogodzenie się z faktem, że trzeba zrezygnować z Harpagana :( Nadmiar pracy i spowodowane tym zmęczenie wyeliminowało mnie z dalszej gry, koniec ze ściganiemi i zawodami ;(
Pogoda: ciemne chmury i nic poza tym
HR: avg-126, max-162
tlen/mix/beztlen: 72% / 2% / 0%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Do pracy i z pracy

  • DST 3.35km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 12 kwietnia 2008 | dodano: 12.04.2008

Do pracy i z pracy (niecałe 0,5km mam ;) ) i do Michała. Jutro będzie trochę więcej.


Kategoria Tylko ja i mój rower

Tradycyjna przejażdżka po pracy.

  • DST 26.03km
  • Czas 00:57
  • VAVG 27.40km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 kwietnia 2008 | dodano: 07.04.2008

Tradycyjna przejażdżka po pracy. Dziś pierwsze testy po upgradzie szoszoni do wersji babskiej. Miało być lajtowo, a wyszło jak zwykle ;)
Pogoda: słonecznie, 12*C, wiatr taki sobie
Trasa: Siedlce-Żabokliki-Stok Lacki-Pruszyn-Golice-Siedlce
HR: avg-165, max-183
tlen/mix/beztlen: 12% / 60% / 27%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Trochę interwałów zygzakiem

  • DST 20.19km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:12
  • VAVG 16.83km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 kwietnia 2008 | dodano: 05.04.2008

Trochę interwałów zygzakiem po Gołoborzu i mentalne przygotowanie do Otwocka w piachach na poligonie. A jeszcze rano totalna bezsilność mnie dopadła, wystarczyło wyjść na rower, żeby wszystko minęło :D
Pogoda: pochmurno, 11*C, wiatru brak
HR - avg: 156, max: 186
tlen/mix/beztlen: 27% / 66% / 7%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Krzywo, prosto, byle ostro

  • DST 26.40km
  • Czas 00:57
  • VAVG 27.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 kwietnia 2008 | dodano: 03.04.2008

Krzywo, prosto, byle ostro :] Dziś trochę bardziej szalone zabawy przed Mazovią MTB - przekornie, bo na szosie ;)
Pogoda: pochmurno, 11*C, wiatr słaby
Trasa: pętelka, po której ostatnio ścigał się ATS - Siedlce-Golice-Pruszyn-Stok Lacki-Żabokliki-Siedlce
avgHR:166, maxHR: 184
tlen/mix/beztlen:10% / 62% / 28%


Kategoria Tylko ja i mój rower