AnnS prowadzi tutaj blog rowerowy

AnnS

Wpisy archiwalne w kategorii

Tylko ja i mój rower

Dystans całkowity:12939.35 km (w terenie 3753.13 km; 29.01%)
Czas w ruchu:603:29
Średnia prędkość:20.40 km/h
Maksymalna prędkość:50.00 km/h
Suma podjazdów:3478 m
Maks. tętno maksymalne:196 (100 %)
Maks. tętno średnie:161 (82 %)
Suma kalorii:34472 kcal
Liczba aktywności:520
Średnio na aktywność:24.88 km i 1h 17m
Więcej statystyk

Tym razem bez niespodzianek,

  • DST 29.63km
  • Czas 01:08
  • VAVG 26.14km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 16 lipca 2008 | dodano: 16.07.2008

Tym razem bez niespodzianek, spokojna popołudniowa jazda.
Trasa: Siedlce-Golice-Błogoszcz-Pruszyn-Grubale-Stok Lacki-Żabokliki-Siedlce
Pogoda: pochmurno, 20*C, wiatr słaby


Kategoria Tylko ja i mój rower

To co zwykle.
Trasa:

  • DST 31.28km
  • Teren 2.70km
  • Czas 01:23
  • VAVG 22.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 lipca 2008 | dodano: 08.07.2008

To co zwykle.
Trasa: Siedlce-Żabokliki-las-Blogoszcz-Pruszyn-Grubale-Stok Lacki-Siedlce
Pogoda: słonecznie, choć parę kropli deszczu spadło, 26*C, wiatr slaby
HR: avg-140, max-164; 87%/13%/0%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Rano: Pojechałam z Fronołowa

  • DST 36.20km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:46
  • VAVG 20.49km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 lipca 2008 | dodano: 07.07.2008

Rano: Pojechałam z Fronołowa do Sarnak zrobić kilka fotek przejazdu 46 Ogólnopolskiego Wyścigu Kolarskiego Dookoła Podlasia. Efekt na PicasaWeb
Po południu - przejażdżka do Kózek i z powrotem.
Oczywiście moje obecne rowerki zostały w Siedlcach i wygrzebałam mój stary poczciwy górski czołg, na którym zaczęła się rozwijać cykloza :)
Pogoda: słonecznie, 26*C, lekki wiatr


Kategoria Tylko ja i mój rower

Rano: Test nowej zabawki

  • DST 25.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 lipca 2008 | dodano: 05.07.2008

Rano: Test nowej zabawki przed dzisiejszym wyścigiem - nic nie odpadło, więc można na tym jechać na zawody ;)
Potem 4,5km rozgrzewki i o 17:30 - V Otwarty Wyścig Amatorów o Puchar Rektora WSFiZ
Dane z wyścigu:
DST: 7,8km, TM: 00:16:07, AVS: 29km/h, MAX: 42km/h
HR: avg:180, max: 189, 2% / 4% / 93%
Miejsce: ostatnie, czyli 2-gie
Fotki na PicasaWeb
Pogoda: przelotny deszcz, 22*C, wiatr


Kategoria Zawody, Tylko ja i mój rower

W planach było pokręcenie

  • DST 35.80km
  • Teren 9.50km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.61km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 lipca 2008 | dodano: 01.07.2008

W planach było pokręcenie się po Gołoborzu, ale już po 2 interwałowych okrążeniach znudziło mi się. Zresztą dekoncentrowały mnie spojrzenia ludzi, którzy jakoś licznie tam wylegli na zbieranie jagód. Potem poleciałam szosą do Lipniaka. W mieście objazd trasy ulicznego wyścigu. Eh te wysepki na zakręcie, będzie ostro - a raczej wąsko :/
HR: avg-157, max-186; 31% / 57 % /11 %


Kategoria Tylko ja i mój rower

Krótka przejażdżka do Kisielan

  • DST 24.92km
  • Czas 01:01
  • VAVG 24.51km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 czerwca 2008 | dodano: 24.06.2008

Krótka przejażdżka do Kisielan i z powrotem.
Pogoda: słonecznie, 23*C, wiatr upierdliwy
HR: avg-145, max-171; 73%/27%/0%


Kategoria Tylko ja i mój rower

Miałam odpoczywać po ciężkim

  • DST 32.37km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:34
  • VAVG 20.66km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 czerwca 2008 | dodano: 23.06.2008

Miałam odpoczywać po ciężkim weekendzie, ale mi się nudziło i poszłam się przejechać. W planach - mały rozjeździk nad zalew. Znad zalewu nagle znalazłam się na Sekule, potem jakimś cudem w Lipniaku i z planowanych 10km wyszło ponad 30.
Pogoda: słonecznie, 24*C, wiatr słaby, muszek dużo


Kategoria Tylko ja i mój rower

Po mieście.

  • DST 7.18km
  • Czas 00:20
  • VAVG 21.54km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 czerwca 2008 | dodano: 21.06.2008

Po mieście.


Kategoria Tylko ja i mój rower

Pojechałam tylko cacha na Gołoborzu

  • DST 19.05km
  • Teren 12.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 19.37km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 czerwca 2008 | dodano: 18.06.2008

Pojechałam tylko cacha na Gołoborzu zostawić i mała rundka dookoła.
Pogoda: zachm. umiarkowane, 24*C


Kategoria Tylko ja i mój rower

Mieliśmy dzisiaj na Dymnie

  • DST 52.67km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 20.79km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 14 czerwca 2008 | dodano: 14.06.2008

Mieliśmy dzisiaj na Dymnie walczyć, a o 9:00 jeszcze w łóżku leżałam. Epidemia przemęczenia i zniechęcenia dopadła także Grześka, a mi też jakoś szczególnie nie chciało się, więc olaliśmy te zawody.
I w sumie dobrze wyszło, bo jak dziś z rana ruszyłam się na rower to jakaś kompletna bezsilność mnie dopadła, więc dalej lajtowo, bez żadnych szaleństw. Ruszyłam, żeby sprawdzić początkowy etap nocnego maratonu, bo coś mi się wydawało, że do wsi Zażelaznej, przez którą mamy jechać prowadzi jakiś asfalcik - ja tam zawsze przez las dojeżdżałam, ale w nocy kluczyć po tych przecinkach nie chciałam. Tylko problem był w tym, że mi się wydawało, że jest, a na żadnej mapie tej drogi nie było. Pojechałam, sprawdziłam i moje wydawanie się miało rację :)
Jak już cel został osiągnięty podkusiło mnie, żeby pojechać do Woli Wodyńskiej i przez Skórzec wrócić do Siedlec, ale w koszyku tylko pół bidonika wody, żadnej kasy nie wzięłam, a to jeszcze dobre 50km i niemały wiatr z tamtej strony, odpuściłam, wróciłam tą samą drogą.
Po drodze jeszcze zboczyłam na Gołobórz zobaczyć co się z moim keszykiem dzieje, bo niby ktoś go rozwalił. Tylko rower nie ten, ale co tam szosówką po Gołoborzu też jakoś się dało jechać. Zabrałam kesza do serwisu i z powrotem. Przy Sekule mało się nie zapomniałam i nie poleciałabym terenowym zjazdem wzdłuż Leśnej, taki instynkt, że leniwca zawsze do lasu ciągnie ;).
Pogoda: 19*C, od czasu do czasu trochę słońca, wiatr dość silny
HR: nieciekawe (154/196/38%/54%/7%)


Kategoria Tylko ja i mój rower