W towarzystwie
Dystans całkowity: | 3411.99 km (w terenie 1249.84 km; 36.63%) |
Czas w ruchu: | 177:17 |
Średnia prędkość: | 19.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 57.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1806 m |
Maks. tętno maksymalne: | 188 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 161 (82 %) |
Suma kalorii: | 5490 kcal |
Liczba aktywności: | 80 |
Średnio na aktywność: | 43.74 km i 2h 21m |
Więcej statystyk |
Rodzinna wycieczka
-
DST
29.60km
-
Teren
16.00km
-
Czas
01:59
-
VAVG
14.92km/h
-
VMAX
32.60km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poranny spacerek po lesie i z rodzinką do Grabarki.
Kategoria W towarzystwie
Maćkowicze - Siemiatycze Stacja
-
DST
9.90km
-
Teren
7.00km
-
Temperatura
12.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Do sklepu po bułki
Kategoria W towarzystwie
Na grzyby
-
DST
10.30km
-
Teren
10.00km
-
Temperatura
18.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od rana padało, a gdy już trochę przestało pojechałam z mamą na grzyby. Trochę to dziwne o tej porze roku, ale w lasach pojawiły się już kurki i to całkiem sporo, na zupkę będzie :)
Kategoria W towarzystwie
Drażniew
-
DST
39.40km
-
Teren
11.00km
-
Czas
01:51
-
VAVG
21.30km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyjechałam naprzeciw Pawłowi, który dziś jechał rowerem z Siedlec. Nie mogłam się do niego dodzwonić, więc ruszyłam trasą, którą zwykle jeździmy, czyli na Korczew. Kiedy wreszcie oddzwonił i mówi, że dojeżdża do Kózek, ogarnęło mnie zdziwko, ja byłam w Drażniewie i byłam pewna, że go nie mijałam. Okazało się, że pojechał inną trasą, więc zawróciłam i spotkaliśmy się już w Klimczycach.
Potem jeszcze kursik do sklepu po Łomżyczkę.
Kategoria W towarzystwie
Miasto i Domanice
-
DST
70.70km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:51
-
VAVG
18.36km/h
-
VMAX
42.10km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Z rana kilkanaście km po mieście na zakupach. Napęd już mnie dobił całkowicie, co chciałam ruszyć na skrzyżowaniu to łańcuch przeskakiwał. Po powrocie wygrzebałam jakiś stary łańcuch i koronki, ale w o wiele lepszym stanie i zamontowałam. W końcu rower jedzie kiedy pedałuję ;)Napęd dokonał żywota
© AnnS
Po południu przejażdżka z Pawłem. Początkowo mieliśmy jechać tylko do Lipniaka, ale w Lipniaku odbiliśmy w las, a z lasu na łąki (oczywiście podmokłe) i znowu w las. Tak że znaleźliśmy się już w lasach domanickich.W lesie pod Domanicami
© AnnSPaweł w leśnych ostępach
© AnnSO tu jesteśmy
© AnnS
Pokręciliśmy się tam po jakiś przecinkach nie do końca przejezdnych, ale całkiem fajnych i w końcu wyjechaliśmy na jakąś bardziej cywilizowaną leśną drogę, a tam czerwone strzałki, taśmy - oznakowanie jak na maraton. Trochę się zdziwiłam, maraton prawie na moich śmieciach a ja nic o nim nie wiem? Dopiero po chwili skojarzyłam, że jakoś niedługo miał być PolandBike w Łukowie, więc pewnie aż tu sięgnęła trasa.A to co - maraton tędy?
© AnnS
Powrót przez zalew.Nad siedleckim zalewem
© AnnSPaweł dumny z przejechanych km
© AnnS
Kategoria Miasto/Praca, W towarzystwie
Rezerwat
-
DST
17.10km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:01
-
VAVG
16.82km/h
-
VMAX
47.40km/h
-
Temperatura
25.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Na górkę w rezerwacie z Pawłem. Niestety ścieżka poryta i nici z fajnego zjazdu :(
Kategoria W towarzystwie
Mielnik i po lasach
-
DST
36.60km
-
Teren
16.00km
-
Czas
02:02
-
VAVG
18.00km/h
-
VMAX
38.20km/h
-
Temperatura
10.0°C
-
HRmax
187( 95%)
-
HRavg
140( 71%)
-
Kalorie 953kcal
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Początkowo z Piotrem i Edwinem do Mielnika, a potem skoczyłam jeszcze do lasu. Tradycyjnie powrót z Mielnika w deszczu i do tego zimnooo :|
Kategoria W towarzystwie
Szerszenie i po lasach Fronołów-Mierzwice
-
DST
43.00km
-
Teren
40.00km
-
Czas
02:32
-
VAVG
16.97km/h
-
VMAX
33.90km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
#1 Koło południa przejażdżka z Piotrem i Pawłem do Szerszeni. Po drodze oczywiście musiałam zahaczyć jeden schronik, który czekał na szybką konserwację numerów pancerzy. O dziwo ten zarośnięty na opuszczonej posesji APK wreszcie ujrzał światło dzienne - wszystkie krzaczory zostały wycięte a teren wyrównany.
#2 Po obiadku skoczyłam jeszcze na krótką z założenia przejażdżkę bez celu, a wyszło trochę więcej niż zakładałam. Zaliczyłam trochę podjazdów i zjazdów w mierzwickich lasach i tak się kręcąc po tych górkach już zupełnie nie wiedziałam gdzie jestem, co wcale mi nie przeszkadzało ;) Jednak gdy nagle zaczął padać dość intensywny deszcz postanowiłam znaleźć drogę do domu. Ostatecznie wyjechałam z lasu i zauważyłam drogowskaz do Mierzwic w przeciwnym kierunku jak przyjechałam, czyli byłam na przeciwległym krańcu lasu w Hołowczycach. Zasada tego weekendu - że zaczyna padać jak jestem najdalej od domu, jak zwykle się sprawdziła. Zrobiłam w tył zwrot i już prosto przez las wróciłam do Fronołowa.
Trasa:
#1: Fronołów - Siemiatycze Stacja - Szerszenie - Maćkowicze - Fronołów
#2: Fronołów - las - Mierzwice - las - Hołowczyce - las - Mierzwice - Fronołów
Pogoda:
zachm. całkowite, później deszcz, wiatr umiarkowany
Kategoria Eksploracja, Tylko ja i mój rower, W towarzystwie
Geocaching
-
DST
42.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
01:59
-
VAVG
21.18km/h
-
VMAX
37.60km/h
-
Temperatura
16.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wyciągnęłam Pawła na szwendanie się w poszukiwaniu skrzynek geochache. Tylko wyjechaliśmy, to zaczęło kropić, a im dalej od domu tym bardziej kropiło. Na początku pojechaliśmy do Krupic, tam była do zaliczenia skrzynka przy starym młynie - bardzo ciekawe miejsce, wyglądało na zupełnie opuszczone, ale ręczna pompa przy młynie nadal działała :D Młyn w Krupicach
© AnnSŻeremia bobrowe
© AnnSStara pompa przy młynie
© AnnS
Z Krupic udaliśmy się do Siemiatycz, prowadziła tam ładna nowiutka asfaltowa droga. Zaczynało padać coraz bardziej, aż w Siemiatyczach ostatecznie lunęło. Trochę przeczekaliśmy przy kolejnym przystanku geocachowym i kiedy deszcz nieco zelżał ruszyliśmy prosto do Fronołowa.Rondo w Siemiatyczach
© AnnS
Trasa: Fronołów-Wólka Nadbużna-Klekotowo-Krupice-Siemiatycze-Kózki-Fronołów
Pogoda: deszcz
Kategoria Eksploracja, W towarzystwie
Przejażdżka po Fronołowie
-
DST
11.30km
-
Teren
11.00km
-
Czas
00:47
-
VAVG
14.43km/h
-
VMAX
24.50km/h
-
Temperatura
24.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przejażdżka z aparatem po okolicy. Potem trochę geocachingu pod mostem i rundka przez Olendry.
Kategoria W towarzystwie