Nocna przejażdżka
-
DST
21.49km
-
Czas
01:01
-
VAVG
21.14km/h
-
VMAX
32.00km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cykloza jest gorsza niż seks, jak się zachce, to i szklanka zimnej wody nie pomoże ;) I tak po grze wstępnej do sklepu zachciało mi się więcej i nie ważne, że zima, a na zegarku dochodzi 21. Nawet nie założyłam rowerowych ciuchów, tylko tak jak stałam, założyłam tylko moją oczojebnie żółto-zieloną kurteczkę i pojechałam na rower. Jakoś tak się szwendałam po mieście, że trafiłam na nową ścieżkę rowerową, a może należy ją nazwać właściwie DDR przy ul. Północnej. Prosto, równo, co kawałek oznakowanie poziome, żadnych słupów, znaków na DDRze, aż dojeżdżam do przejazdu rowerowego przez pierwszą ulicę i doznałam szoku. Przygotowana na tradycyjne telep-telep telep-telep o krawężniki wjeżdżam na przejazd i... no nic, zupełnie nic nie poczułam. Krawężniki tak idealnie wypoziomowane, jakby ich tam zupełnie nie było. A dalej to już autostrada, po której co prawda dopuszcza się dojazd samochodami na posesję, ale ustawione w paru miejscach słupki skutecznie zniechęcają do korzystania z tej drogi do innych celów niż dojazd do posesji, typu omijanie korka. A słupki na tyle szeroko ustawione i jaskrawo pomalowane, że nie stanowią przeszkody dla rowerzystów nawet z przyczepkami. Chyba jedyna dobrze zrobiona ścieżka rowerowa w Siedlcach.
Kategoria W ciemnościach, Tylko ja i mój rower, Miasto/Praca
komentarze
W Ebowie takowy istnieje i obniża wulgarne krawężniki :-)