Zmroziło nas troszkę. Wyruszyliśmy
-
DST
47.29km
-
Teren
23.00km
-
Czas
02:27
-
VAVG
19.30km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Zmroziło nas troszkę. Wyruszyliśmy w ekipie 4 osób, ale już przy wyjeździe z Siedlec została nas trójka. Dzieżyc niedostosował ubrania do panujących warunków i wrócił się. Reszta miała jechać w las... tylko tak nam się jakoś ujechało 16km szosą, a potem skręciliśmy w jakieś pole. Krzysiek właśnie rozmyślał, jak to na zimowym maratonie zaliczył tylko jedną glebę, a Grzesiek co raz się wywalał i miał lepszy czas... i chyba Krzychu musiał sprawdzić jak gleby wpływają na efektywność jazdy, bo za chwilę już leżał, zaatakowany przez zmarzniętą koleinę ;) Jeszcze nas psy pogoniły i wreszcie dotarliśmy do lipniackiego lasu. Powrót przez las. W Rakowcu jeszcze odbiłam, żeby porobić trochę oszronionych fotek, ale paluchy mi zamarzły i zarządziłam odwrót.
Trasa: szosą przez Stok Wiśniewski na wschód, lasy koło Lipniaka - Lipniak - Rakowiec - Siedlce
Ekipa: AnnS, Krzysiek, Piotrek, Dzieżyc (przez pierwsze 5km)
avgHR: 158
maxHR:180 uff.. wraca do normy
Kategoria Leniwe jazdy