AnnS prowadzi tutaj blog rowerowy

AnnS

Lenie w Terenie

  • DST 53.30km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 17.97km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 196(100%)
  • HRavg 150( 76%)
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 19 czerwca 2010 | dodano: 20.06.2010

Na starcie przywitał nas deszcz, który na szczęście później przestał padać.
1 etap - RJnO - bardzo szybki etap z 1 PK
2 etap - BnO - teoretycznie 5km, praktycznie wyszło więcej. Przy PK "C" pogubiłam się lekko krążąc dookoła PK i nie widząc go.
3 etap - RJnO - trochę więcej zaliczania punkcików z roweru, czyli to co lubię najbardziej
PK9 - ZS1 - strzelanie z łuku, chociaż w tej dziedzinie nigdy mi nic nie wychodziło, to o dziwo na 3 strzały 2 trafiłam
3 etap - treking - a i tak wszyscy go biegiem robili - przy trzecim PK (oczko wodne) trochę naszukałam się go w krzaczorach, powrót już bardziej przypominał treking, bo siły do biegu zabrakło
4 etap - znowu rower
ZS2 - wspinanie się po drzewie do PK, prawie na sam czubek trzeba było się wspiąć i nawet nie spadłam ;)
5 etap - rower i ostatni PK12 - prawdziwy demotywator, bo trzeba było przejechać koło bazy, do której już tak bardzo pragnęłam zjechać.
na PK 12 - ZS3 - odszukanie punktu za pomocą GPS, ale co to za problem dla geocachera, problem w tym, że znajdował się się w wodzie, a ja już zmieniłam sobie buty na suche :( Druga para poszła na zmoczenie.
Wynik: 3 miejsce i chyba ostatnie ;)
W sumie wyszło ponad 7 godzin tyrania.

track bez etapu 2


Kategoria Orientacja, Tylko ja i mój rower, Zawody


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!