Radziwiłówka - Mielnik - lasy Fronołów
-
DST
41.10km
-
Teren
22.00km
-
Czas
02:05
-
VAVG
19.73km/h
-
VMAX
44.10km/h
-
Temperatura
28.0°C
-
Sprzęt Złom
-
Aktywność Jazda na rowerze
Trasa po górkach - najpierw Góra Prowały i źródełko, potem Uszeście i na wieżę widokową w Mielniku w celu zaliczenia geocacha. Niestety nie udało mi się go odnaleźć, ale sprawdzając w necie dokładną lokalizację zobaczyłam, że jest kolejna skrzynka na Górze Prowały, a ja dopiero tam byłam. Chciałam już się wrócić, ale postanowiłam jednak jechać prosto przez Mielnik, bo znowu burzowe chmury zaczęły intensywnieć, a ja jeszcze miałam skoczyć do Maćkowicz po mleko.
A swoją drogą to dziwię się, że jeszcze nikt w tych rejonach maratonu MTB nie zorganizował, takie góreczki i lasy aż się o to proszą.
Potem zanim jeszcze nie zaczęło padać pokręciłam się po okolicznych lasach. W wielu miejscach drogi były zalane i kombinowałam jak je ominąć, ale w końcu postanowiłam zmoczyć sobie buty i przejechać przez wodę.
Napęd co raz wydawał jakieś dziwne odgłosy, że aż zsiadłam, żeby zobaczyć co się dzieje i jedyne co miałam do powiedzenia to "o żesz k****a"Rozsypujący się napęd
© AnnS
Kategoria Tylko ja i mój rower