Żaden Leniwiec nie chciał
-
DST
59.60km
-
Teren
11.00km
-
Czas
02:54
-
VAVG
20.55km/h
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 czerwca 2008 | dodano: 28.06.2008
Żaden Leniwiec nie chciał dziś ze mną jeździć, więc zabrałam na rower mamuśkę ;) Pokazałam jedną z moich ulubionych tras o poziomie trudności 1 i rozłączyłyśmy się w Golicach. Mama wróciła do Siedlec, a mi przecież mało, więc poleciałam dalej na Pruszyn i Leśniczówkę. Trochę poszwendałam się po lesie - oczywiście mój talent do wynajdywania zarośniętych ścieżek i tym razem nie zawiódł - a następnie już szosą na Stok Lacki - Helenów - Mościbrody - Myrchę i stąd znowu do lasu na Gołobórz.
Pogoda: zachm. umiarkowane, 20-22*C, wiatr dość silny
komentarze
Galen | 22:26 sobota, 28 czerwca 2008 | linkuj
Ładne tam macie leśne ścieżki, a poziomeczki mniam! Zazdroszczę Ci. Mojej mamy nie wyciągnął bym na rower nawet dźwigiem. Na szczęście teściowa od czasu do czasu daje się namówić. Fajnie się jeździ w rodzinnym gronie.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!