AnnS prowadzi tutaj blog rowerowy

AnnS

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:841.88 km (w terenie 323.50 km; 38.43%)
Czas w ruchu:39:04
Średnia prędkość:19.48 km/h
Maksymalna prędkość:47.40 km/h
Suma podjazdów:894 m
Maks. tętno maksymalne:189 (96 %)
Maks. tętno średnie:159 (81 %)
Suma kalorii:5015 kcal
Liczba aktywności:29
Średnio na aktywność:29.03 km i 1h 37m
Więcej statystyk

Dylemat

  • DST 38.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.00km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 189( 96%)
  • HRavg 159( 81%)
  • Kalorie 797kcal
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 maja 2010 | dodano: 11.05.2010

Który rower zabrać na nowe śmieci i używać na dojazdy do pracy? Padło na Złoma, jako że najbardziej uniwersalny i wysłużony. Odbyłam pierwszą przejażdżkę z nowej lokalizacji, po drodze trochę się gubiąc ;)
Trasa: Siedlce-Przygody-Krześlin-Golice-Siedlce
Pogoda: słonecznie, wiatr słaby


Kategoria Tylko ja i mój rower

Po polach i lasach

  • DST 52.90km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 18.24km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 188( 95%)
  • HRavg 147( 75%)
  • Kalorie 1572kcal
  • Podjazdy 483m
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 maja 2010 | dodano: 09.05.2010

Najpierw do Lipniaka, potem w teren aż do lasów domanickich. Pokręciłam się nieco po lesie jakimiś dawno zapomnianymi ścieżkami, za to miałam uroczy krajobraz świerkowego lasu, gdzie mało kto się zapuszcza i przynajmniej śmieci nie było :)
Miałam jechać dalej lasem aż do Gręzówki, ale podjęłam decyzję, że czas zmienić kierunek na powrót, bo zaczynało się zbierać na deszcz i gdzieś w oddali było słychać burzę. Na szczęście im bliżej domu, tym mniej ciemnych chmur, więc jeszcze trochę pokręciłam się po okolicy.
W mieście jeszcze skusiłam się na lody i resztę drogi pokonałam z lodem w ręku ;)


Kategoria Eksploracja, Tylko ja i mój rower

Kąpiel błotna

  • DST 56.80km
  • Teren 20.00km
  • Czas 03:04
  • VAVG 18.52km/h
  • VMAX 30.60km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • HRmax 180( 91%)
  • HRavg 150( 76%)
  • Kalorie 1693kcal
  • Podjazdy 351m
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 8 maja 2010 | dodano: 08.05.2010

Po wczorajszych deszczach sporo wody i błotka było w terenie. Pojechałam czerwonym szlakiem do Mokobód, ale większość trasy była zatarasowana przez ścięte drzewa i po kilkunastu minutach przełajów postanowiłam znaleźć inną drogę.
Po drodze pozwiedzałam trochę lasów w Niwiskach i ruszyłam dalej w las w Kisielanach, a tam mały up&down;, nawet jakiś długi podjazd znalazłam. Z Mokobód do Suchożebrów, a dalej już szosą przez Krześlin do domu.



Ostatnia przejażdżka :(

  • DST 14.90km
  • Teren 10.00km
  • Czas 00:50
  • VAVG 17.88km/h
  • VMAX 38.00km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 maja 2010 | dodano: 04.05.2010

Na odchodne jeszcze raz zaliczyłam podjazd na Łysą Górę.
A jutro powrót do rzeczywistości - praca, 4 kółka i brak czasu na rower ;(


Kategoria Tylko ja i mój rower

Mielnik i po lasach

  • DST 36.60km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 18.00km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • HRmax 187( 95%)
  • HRavg 140( 71%)
  • Kalorie 953kcal
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 maja 2010 | dodano: 04.05.2010

Początkowo z Piotrem i Edwinem do Mielnika, a potem skoczyłam jeszcze do lasu. Tradycyjnie powrót z Mielnika w deszczu i do tego zimnooo :|


Kategoria W towarzystwie

Szerszenie i po lasach Fronołów-Mierzwice

  • DST 43.00km
  • Teren 40.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 16.97km/h
  • VMAX 33.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 maja 2010 | dodano: 03.05.2010

#1 Koło południa przejażdżka z Piotrem i Pawłem do Szerszeni. Po drodze oczywiście musiałam zahaczyć jeden schronik, który czekał na szybką konserwację numerów pancerzy. O dziwo ten zarośnięty na opuszczonej posesji APK wreszcie ujrzał światło dzienne - wszystkie krzaczory zostały wycięte a teren wyrównany.
#2 Po obiadku skoczyłam jeszcze na krótką z założenia przejażdżkę bez celu, a wyszło trochę więcej niż zakładałam. Zaliczyłam trochę podjazdów i zjazdów w mierzwickich lasach i tak się kręcąc po tych górkach już zupełnie nie wiedziałam gdzie jestem, co wcale mi nie przeszkadzało ;) Jednak gdy nagle zaczął padać dość intensywny deszcz postanowiłam znaleźć drogę do domu. Ostatecznie wyjechałam z lasu i zauważyłam drogowskaz do Mierzwic w przeciwnym kierunku jak przyjechałam, czyli byłam na przeciwległym krańcu lasu w Hołowczycach. Zasada tego weekendu - że zaczyna padać jak jestem najdalej od domu, jak zwykle się sprawdziła. Zrobiłam w tył zwrot i już prosto przez las wróciłam do Fronołowa.

Trasa:
#1: Fronołów - Siemiatycze Stacja - Szerszenie - Maćkowicze - Fronołów
#2: Fronołów - las - Mierzwice - las - Hołowczyce - las - Mierzwice - Fronołów
Pogoda:
zachm. całkowite, później deszcz, wiatr umiarkowany


Kategoria Eksploracja, Tylko ja i mój rower, W towarzystwie

Bunkrowanie

  • DST 60.90km
  • Teren 30.00km
  • Czas 03:06
  • VAVG 19.65km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 maja 2010 | dodano: 02.05.2010

Do Wólki Zamkowej zrobić domiary pozorniaka i poszperać jeszcze trochę w terenie. Jakaś niemoc mnie dopadła na drohiczyńskich górkach, kondycja nie ta i do tego szpej na plecach trochę zwiększył siłę ciążenia.

Trasa: Fronołów-Kózki-Wólka Nadbużna-Klekotowo-Drohiczyn-Wólka Zamkowa - powrót tą samą trasą.
Pogoda: chwilowe przebłyski słońca, a potem drobny deszczyk, wiatr słaby


Kategoria Eksploracja, Tylko ja i mój rower

Przejażdżka po Fronołowie

  • DST 17.50km
  • Teren 17.50km
  • Czas 01:06
  • VAVG 15.91km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 maja 2010 | dodano: 01.05.2010

Po deszczu przejażdżka po lesie.

A wieczorem jeszcze po procentowe napoje, czyli mleko do Maćkowicz i Łomżę do sklepiku.


Kategoria Tylko ja i mój rower

Geocaching

  • DST 42.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 21.18km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt Złom
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 1 maja 2010 | dodano: 01.05.2010

Wyciągnęłam Pawła na szwendanie się w poszukiwaniu skrzynek geochache. Tylko wyjechaliśmy, to zaczęło kropić, a im dalej od domu tym bardziej kropiło. Na początku pojechaliśmy do Krupic, tam była do zaliczenia skrzynka przy starym młynie - bardzo ciekawe miejsce, wyglądało na zupełnie opuszczone, ale ręczna pompa przy młynie nadal działała :D

Młyn w Krupicach © AnnS

Żeremia bobrowe © AnnS

Stara pompa przy młynie © AnnS

Z Krupic udaliśmy się do Siemiatycz, prowadziła tam ładna nowiutka asfaltowa droga. Zaczynało padać coraz bardziej, aż w Siemiatyczach ostatecznie lunęło. Trochę przeczekaliśmy przy kolejnym przystanku geocachowym i kiedy deszcz nieco zelżał ruszyliśmy prosto do Fronołowa.
Rondo w Siemiatyczach © AnnS

Trasa: Fronołów-Wólka Nadbużna-Klekotowo-Krupice-Siemiatycze-Kózki-Fronołów
Pogoda: deszcz


Kategoria Eksploracja, W towarzystwie